* Luke *
Siedziałem z chłopakami przed telewizorem i graliśmy na Xbox'ie. Calum i Michael właśnie grali w piłkę. Oby ten idiota Calum wygrał bo nasza drużyna przegrywa 50'cioma punktami.
- Więc Lucas...- zaczął Ashton, powiedział do mnie Lucas... to źle wróży. -...powiedz nam, jaka nasz Rose jest w tych sprawach. - Poruszał brwiami.
- No bo wiecie... no my jeszcze.. - co ja mam im teraz powiedzieć?
- Moment ! - Michael zatrzymał grę. - Nie spałeś z Rose?! - wydarł się Michael.
- No nie było tego odpowiedniego momentu.. - zacząłem.
- Nie było odpowiedniego momentu? Nie było odpowiedniego momentu?! Miałeś 5 lat na to! - powiedział Calum.
- Tylko mi nie mów, że pierwszego razu nie miałeś. - spuściłem głowę. - Nie MIAŁEŚ ?! Ja pierdziele... - powiedział Ash.
- Ja w to nie wieże. Zaraz nam tu jakiś gościu wyskoczy i powie ,,To była ukryta kamera! Daliście się nabrać !'' - Powiedział Michael.
* Rose *
- No dobra koniec tematu. - zarządziła Alex.
- Idziemy po ciasteczka ! - krzyknęła Emma.
Wstałyśmy z podłogi i zeszłyśmy z po schodach. Usłyszałyśmy rozmowę chłopaków.
- Więc Lucas...- zaczął Ashton, powiedział do Luke'a, Lucas... to źle wróży. -...powiedz nam, jaka nasz Rose jest w tych sprawach. - zamurowało mnie.
- No bo wiecie... no my jeszcze.. - Luke nie wiedział co powiedzieć.
- Moment ! - Michael zatrzymał grę. - Nie spałeś z Rose?! - wydarł się Michael.
- No nie było tego odpowiedniego momentu..
- Nie było odpowiedniego momentu? Nie było odpowiedniego momentu?! Miałeś 5 lat na to! - powiedział Calum.
- Tylko mi nie mów, że pierwszego razu nie miałeś. - spuściłem głowę. - Nie MIAŁEŚ ?! Ja pierdziele... - powiedział Ash.
- Ja w to nie wieże. Zaraz nam tu jakiś gościu wyskoczy i powie ,,To była ukryta kamera! Daliście się nabrać !'' - Powiedział Michael.
-Ale jaja. - szepnęła Emma.
- No nie. - dopowiedziała Alex.
- Wchodzimy.
Weszłyśmy do salonu.
- A co tu za tematy?! - wydarła się Emma.
- A normalne ! - krzyknął Ash.
- Normalne tematy? Słońce, czy gadanie o sprawach łóżkowych naszego Lukey'a jest normalnym tematem? - zapytała Emma.
- A czy gadanie o sprawach łóżkowych naszej Rose jest normalnym tematem słońce? - zapytał Ash.
- Skąd ty wiesz o czym gadałyśmy?! - krzyknęła przerażona Alex.
- Alex, mała gadacie tak głośno, że nie da się nie słyszeć... - powiedział Cal.
- Małe to ty masz wiesz co. - warknęła Alexis.
- Żyję z bandą idiotów. - usiadłam na kanapie obok Luke'a. Chłopak objął mnie ramieniem.
- Se temat wymyślili... - zaczął Luke.
- No właśnie. - powiedziałam.
- Dobra koniec ! To ich sprawa. - odezwał się wreszcie Michael. Chociaż jeden normalny.
Razem z dziewczynami wyszłyśmy z salonu. Poszłyśmy do nas do pokoju. Trochę pogadałyśmy i poszłyśmy spać.
_________________________________________________________________________________
Hej kochani !
Przepraszam że musieliście tyle czekać... Ale nie mam kontaktu z Mariką i piszę sama.
Jeszcze tylko 2 tygodnie wakacji... i skończy się, koniec z siedzeniem na telefonie do 1 w nocy :(
A co ja na nim robię od 23-1 ? CZYTAM WASZE BLOGI ! Polecam aplikację ,,wattpad''! Świetna!
Więc nasza historia jest też na Wattpadzie!
BARDZO WAŻNE:
Słuchajcie chcę zmienić nazwę bloga... macie jakiś pomysł ?
Jedno, dwa słowa. Mogą być po angielsku. Pomożecie?
PISZCIE W KOMENTARZACH!
A i te komki od anonima... wiem, że są od jednej osoby...
Inni by się wkurzyli, ale ja uważam, że to fajne ! ♥
Super kiedy next
OdpowiedzUsuńHahah, nie mogę jakie tematy ! Nie ma co, udani są. Już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ;)
OdpowiedzUsuń