poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Rozdział 13 (sezon 2)

* Luke *
- Co jest? - zapytałem. Wstałem z kanapy. Alex z Emmą wyszły się przejść.
- Nie, lepiej usiądź. - powiedział.
- Clifford, ogarnij się i powiedz o co chodzi. - zdenerwowałem się.
- Rose... całowała się z Jai'em. - powiedział. Coś we mnie pękło. Schowałem twarz w dłonie. Pierwsze łzy wydostały się z moich oczu. Zdradziła mnie. Po 5 latach związku. Mieliśmy wziąć ślub za miesiąc.
- Stary, chyba będzie lepiej jak wprowadzisz się do nas. Nie ruszaliśmy nic w twoim pokoju od 4 lat. Tylko gosposia tam sprząta co tydzień. Idę cię spakować na górę. - poszedł na górę.

* Michael *
Spakowałem ciuchy Luke'a do jego walizki. Zszedłem na dół.
- Choć stary, idziemy. - Luke wstał z kanapy. Zobaczyłem jego zapłakane oczy. Bardzo cierpiał. Widziałem to. Na stole leżała kartka. Pewnie do Rose. Wyszedłem z domu razem z Hemmings'em. Przeszliśmy przez ulicę i weszliśmy do domu. Luke od razu zabrał walizkę i pobiegł do pokoju. Biedny.
- Co się dzieje? - zapytał Cal.
- Rose zdradziła Luke'a. - powiedziałem.
- Co kurwa?! - wydarł się Ash. Boże, ale mu załatwiła ten nos.
- Cal, weź zadzwoń po mamę Luke'a. Hemmo jej potrzebuje.

* Calum *
Wyciągnąłem komórkę i wybrałem numer mamy Luke'a.
- Dzień dobry Calum. - usłyszałem wesoły głos mamy Luke'a.
- Dzień dobry Liz. Mogła byś do nas przyjechać? Mamy mały problem.
- Coś się stało poważnego? - zapytała.
- No trochę.
- Już jadę.
Liz przyjechała po 20 minutach.
- Co się dzieje? - zapytałam. Usiadła na kanapie. - Ashton, co z twoim nosem?!
- Więc nasz szanowny pan Irwin, zrobił dziecko swojej dziewczynie, ta się załamała i Rose mu przywaliła.
- Po to ściągaliście mnie z drugiego końca miasta?
- Emm.. nie, Rose całowała się ze swoim byłym i Luke się o tym dowiedział, załamał się i zamknął w pokoju. Płacze już z pół godziny. - Liz zerwała się na równe nogi i poszła do pokoju Luke'a.

* Liz *
- Lukey, synku, proszę otwórz drzwi. - pukałam do drzwi. Usłyszałam dźwięk zamka do drzwi. Weszłam do środka. Luke leżał na łóżku i płakał. Usiadłam na łóżku i położyłam rękę na jego udzie.
- Lukey, słońce, proszę cię nie płacz już. - aż mi się serce kraja. Odwrócił się powoli na plecy.
- Mamo... - szepnął zapłakany. Przytuliłam mocno syna. Wtulił się we mnie i cicho płakał. Gładziłam go po plecach.
- Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz. - szepnęłam.


* Rose *
Weszłam do domu.
- Luke ! - zawołałam. Pobiegłam do naszej sypialni. Otworzyłam szafę z rzeczami Luke'a. Była pusta. Do oczu napłynęły mi łzy. Zeszłam na dół. Usiadłam na kanapie. Na stoliku leżała kartka.

,,Jak mogłaś?
A ja cię kochałem.
Z nami koniec, ślub odwołany. ''
 
Rozpłakałam się jak małe dziecko. Boże, co ja zrobiłam? Podeszłam do kominka. Na nim stały zdjęcia. Wzięłam do ręki jedno ze zdjęć. Przejechałam opuszkami palców po postaci Luke'a.
- Kocham cię. - szepnęłam i rozpłakałam się jeszcze bardziej. Usiadłam z powrotem na kanapie i ukryłam twarz w dłoniach.
 
* Emma *
- Emma, musisz z nim porozmawiać. - stoję przed drzwiami do domu chłopaków i mojego z dobre 10 minut i dalej kłócę się z Alex.
- No dobra. - weszłyśmy do środka. Ashton zerwał się z kanapy i mocno mnie przytulił.
- Poradzimy sobie. Wychowamy to dziecko. - szepnął mi do ucha. Rozpłakałam się bardziej i przytuliłam chłopaka.
- Kocham cię. - szepnęłam.
- Ja ciebie też kocham, słońce. - odszepnął.
- A wy co tacy nie w humorach? - zapytała Alex reszty chłopaków.
- Twoja durna siostrunia zdradziła Luke'a. Teraz jest u niego Liz. Biedak cały czas płacze. - przepraszam, co?
- Alex idziemy z nią pogadać. - złapałam dziewczynę za rękę i wyszłyśmy z domu.
 
 
________________________________________________________________________________
No to mamy 13. Jak myślicie? Będzie ten ślub czy nie?
 
 
2 komki - next.

Zapraszam do obserwowania FF na TT.

3 komentarze:

  1. jest super, nie spodziewalam sie tego ze rose moze cos takiego zrobic, czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalejj błagam bo umrę z ciekawości <3
    Cudaśny jest <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeju lezki kreca mi sie w oczach :(( Jak to slub odwolany pogodzcie sie czy cos płacze :(( Mimo że smutny ten rozdzial to i tak super kocham to świetny pisz dalej czekam na wiecej jestem głodna twoich pomyslow --JCB26

    OdpowiedzUsuń