wtorek, 29 lipca 2014

Rozdział 2 (sezon 2) i podziękowania.

*Luke*

Włóczyłem się po parku bez konkretnego celu. Analizowałem wzrokiem sznurówki swoich butów nadal idąc. Poczułem jak zderzał się z czymś miękkim i odbijam do tyłu. W ostatniej chwili ktoś mnie przytrzymał.
-Stary, w porządku?- zaśmiał się nieznajomy
-Tak, dzięki- uśmiechnąłem się sztucznie chcąc go wyminąć. Chłopak spojrzał na mnie marszcząc brwi
-Luke?Luke Hemmings?
-Tak?
-To ja Jai, Przyjaźniłeś się z moim bratem
-A tak. Rzeczywiście- przytaknąłem przytulając go po "chłopsku"- To co tu robisz?
-Pracuje i mieszkam. Wprowadziłem się niedaleko. A ty?
-Też- zaśmiałem się- Może masz ochotę do mnie wpaść?
-Chętnie
Oboje ruszyliśmy w kierunku mieszkania. W między czasie dużo rozmawialiśmy.
Otworzyłem drzwi wpuszczając bruneta do środka.
-Fajna chata- skomplementował Jai
-Dzięki, moja dziewczyna urządzała
-Ma niezły gust
Usłyszeliśmy czyjeś kroki i oboje spojrzeliśmy w tamtym kierunku. Po schodach schodziła Rose z zaczerwionymi oczami. Naciągała swój sweterek na nadgarstki. Gdy ujrzała Jai'a uchyliła usta zakrywając je dłonią.. Zaniemówiła.

*Rose*
Emma poszła już do domu. Właśnie obmywałam sobie nadgarstki. Pocięłam cię okej ?! Wyszłam z łazienki i zeszłam po schodach na dół.  Naciągnęłam sweter na nadgarstki. Podniosłam głowę do góry. O cholera jasna. Co do diabła robi tu Jai ?! Panie Boże... co ja do cholery ci zrobiłam ?! Uciekłam z powrotem na górę. Wbiegłam do pokoju i zamknęłam go na klucz. Dlaczego ten idiota musi pojawiać się akurat teraz? Czemu ?! Rozpłakałam się jak małe dziecko. Wzięłam telefon do ręki. Znalazłam w kontaktach numer Alexis. Ostatnio rozmawiałam z nią 5 lat temu... jak miała 14 lat. Teraz ma 19. Moi byli rodzice zabronili nam się kontaktować. Wcisnęłam zieloną słuchawkę.
- Halo ? - odezwała się Alexis. Łzy zebrały mi się w oczach.
- Alexis? To ja Rose. - łzy spływały mi po policzkach.
- Rose ? O mój Boże to ty ?! - rozpłakała się.
- Co u ciebie siostrzyczko?
- Dobrze. A u ciebie?
- Wychodzę za mąż. Za miesiąc.
- Naprawdę ? To świetnie. Jutro przeprowadzam się do Sydney. Mam dość rodziców.
- Gdzie będziesz mieszkać ?
- W jakimś hotelu...
- Nie ma mowy ! Nocujesz u mnie !
- Na pewno ?
- Tak ! Mam tu mały problem. Jai wrócił, moje uczucia też...
- Ten Jai ?! Ten co miał zajebistego brata Luke'a ?!
- Tak ten. A możesz przyjechać dzisiaj ?
- Poczekaj sprawdzę loty. - powiedziała.
- Ok czekam.

- Najbliższy lot mam o 12:30. Czyli za 2 godziny.
- No to pakuj się ! Jak przylecisz to zadzwoń. Pojadę po ciebie ! Pa pa !
- Pa !
Rozłączyłam się.

* parę godzin później.*
 Ubrałam się w długie spodnie i sweter. Owinęłam nadgarstki bandażem. Zeszłam po schodach. Przeszłam przez salon. Na kanapie siedział Luke. Wpatrywał się tempo w wyłączony telewizor.
Wzięłam kluczyki do auta ze stołu. Skierowałam się w stronę drzwi. Luke wstał. Złapał mnie na nie okaleczony nadgarstek. Przyparł mocno do ściany. Pocałował. Co czułam ? Miłość! Kocham go. Ale kocham też Jai'a. Chyba.
- Powiesz mi co się stało? - milczałam.
- A chociaż gdzie jedziesz? - milczałam.
- Wiesz, że mnie ranisz ? - milczałam.
Puścił mnie i wszedł po schodach na górę. Wytarłam łzę która spływała mi po policzku. Wyszłam z domu i skierowałam się do garażu.

_________________________________________________________________
Hej kochani !! Co tam u was ?! JA JESTEM PODJARANA BO WYSZŁA NOWA PIOSENKA JANOSKIANS !! UWIELBIAM JĄ !
https://www.youtube.com/watch?v=oORW5MGUmY0

Dziękuję w moim i Mariki imieniu za tyle wyświetleń !
Kochamy was !!

3 komentarze - następny rozdział.

4 komentarze:

  1. Fajny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski!Żal mi Luke'a :c
    Czekam na nexta ;p
    Ja też się jaram!This fucking song jest genialna,uwielbiam ją. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ka uwielbiam ! Jest świetna ! A jak Beau śpiewał na początku to go nie poznałam. A na pierwszej solówce jak Luke śpiewał to myślałam że Jai śpiewa ! ♥
      Rap James' a GENIALNY !

      Usuń
    2. Miałam tak samo ;p Nom,świetny Był! <3

      Usuń