czwartek, 17 lipca 2014

Rozdział 9

*Rose*
Siedziałam na kanapie w salonie. Sama. Rodzice w pracy, siostra u koleżanki. Płakałam. Nie ! Płakałam jak małe dziecko ! Nienawidzę Luke'a ! Jak on mógł mnie zdradzić i okłamać ?! Zadzwonił dzwonek do drzwi. Wstałam, ale zakręciło mi się w głowie więc znowu usiadłam. Dobra, powolutku.
Wstałam. Dobra stoję. Podeszłam do drzwi i otworzyłam je. Od razu tego pożałowałam. W drzwiach stał Luke.
- Czego chcesz ? - zapytałam.
- Możemy porozmawiać ? - tego chce ? Pogadać sobie ?
- Chyba nie mamy o czym.
- Chce ci to wszystko wytłumaczyć.
- Tylko winny się tłumaczy Luke.
- Rose... - przerwałam mu.
- Dla ciebie Rosalie.
- Rosalie, proszę cię. Tylko 10 minut. - błagał mnie. Nie ma mowy. Nawet sekundy nie dostanie. No daj mu się wytłumaczyć, jestem ciekawa co ci powie.
- Masz 5 minut i ani sekundy więcej. - wpuściłam go do środka. Usiadł na kanapie, a ja na jej 2 końcu.
- Więc... - zaczął - nie zdradziłem cię. Nawet bym nie pomyślał o zdradzeniu cię. Nie mógł bym ! Wiesz czemu ? Bo cię KOCHAM ! - podkreślił ostatnie słowo.
- To czemu mnie zdradziłeś i okłamałeś ?! - pokazałam mu zdjęcie.
- To moja była. Zerwałem z nią rok temu. Rose, ja cię naprawdę kocham. - spojrzał mi w oczy. Nie kłamał. Kochał mnie.
- A co z kłamstwem ? Czemu nie powiedziałeś mi o tym, że jesteś w zespole ? - zapytałam.

*Emma*
Ona mnie zabije. PRZECIEŻ ONA MNIE ZABIJE ! Jak ja mogłam bo puścić do niej ? JAK?!
- Jak mnie nie wypuścicie to obiecuję, jak on ją skrzywdzi bardziej! TO WAM NOGI Z DUPY POWYRYWAM ! - krzyczałam. Ci debile zamknęli mnie w pokoju ok 5 minut temu.
Nagle drzwi się otworzyły. Do pokoju wszedł Irwin.
- Co ? Ty chcesz pierwszy umrzeć ? - zapytałam.
- Możesz się w końcu zamknąć ?! - uuuuu.... ktoś tu się denerwuje...
- Bo co mi zrobisz Irwin ?
Ashton podszedł do mnie szybkim krokiem, przyciągnął do siebie i pocałował.
Czy on mnie całuje ? CZY ON MNIE KURWA CAŁUJE ?!

*Rose*
- Co miałem ci powiedzieć ? ,,Hej jestem Luke Hemmings, gram na gitarze i śpiewam w takim jednym zespole, mam miliony fanek, umówimy się?'' Co byś sobie pomyślała ? Albo co zrobiła ? - wstał gwałtownie z kanapy, też wstałam. - Spotykała byś się w tedy zemną ? Czy od razu wysłała do dia... - przerwałam mu pocałunkiem. Przyciągnął mnie do siebie i oddał pocałunek. Po kilku minutach odkleiliśmy się od siebie. Stykaliśmy się czołami.
- Powiedziała bym wtedy. Nie ważne kim jesteś, tylko jaki jesteś. ♥


______________________________________________________________________________
Od razu mówię miśki, TO NIE JEST OSTATNI ROZDZIAŁ ! Epilog pojawi się wkrótce... a 1 rozdział 2 SEZONU POJAWI SIĘ 21 LIPCA !!!!!!!!!!

Dziękuję za tyle wyświetleń i komentarzy !!!!!



10 komentarzy - next !! Liczę spamy ♥

1 komentarz:

  1. Super!Super! i jeszcze raz super!!
    Nie mogłam się doczekać!!! <3

    OdpowiedzUsuń