poniedziałek, 22 września 2014

Rozdział 3 (sezon 3)

*Rose*
Spojrzałam na Luke'a. O co on mnie chce zapytać? Złapał mnie za ręce.
- Rose... mamy razem dziecko, kochamy się... więc... - pogłaskał mnie po policzku, wyciągnął małe pudełeczko w kształcie serca. - Słońce, wyjdziesz za mnie?
W oczach stanęły mi łzy. Pamiętam ten dzień, kiedy mi się oświadczył parę lat temu...
- Tak! Oczywiście! - zakryłam usta dłonią. Włożył mi pierścionek na palec i od razu rzuciłam się w jego ramiona. Mocno go przytuliłam i wtuliłam się w jego ramie.
- Kocham cię, słońce. - szepnął. Spojrzałam w jego oczy.
- Ja też cię kocham Lukey. - odszepnęłam i pocałowałam go.
- Chłopaki! Zgodziła się! Alex! Lej, że szybciej tego szampana! - Calum, czy ty zawsze musisz psuć takie momenty?
- Calum! - zawołał go Luke.
- Co tam stary? - wszedł do pokoju.
- Masz 10 sekund na ucieczkę. - mruknął.
- Co?
- 1, 2... - i już go nie było. Zaśmiałam się i położyłam głowę na ramieniu Luke'a.
- Wiesz... jak Julie na mnie patrzy, to mam wrażenie, że patrzy na mnie jak by mnie już widziała.
- Wiele razy trzymałam ją i razem oglądałyśmy wasze wywiady, teledyski... i zawsze jej mówiłam ,,To jest twój tatuś, skarbie.''.
- Naprawdę? - zapytał.
- Mhm. - mruknęłam i przejechałam parę razy nosem po jego szyi.
- Powiedziała już swoje pierwsze słowo? - spojrzał na mnie.
- Tak. - uśmiechnęłam się na wspomnienie - powiedziała to raz, kilka dni temu i od tamtej pory się już nie odezwała.
- Co powiedziała?
- Tata. - spojrzałam w jego oczy. Zobaczyłam w nich łzy. - No nie płacz, słońce. - potarłam jego policzek i usiadłam na jego kolanach. Luke objął mnie w tali i przytulił mocno. Zachciało mi się płakać.
- Kocham was i jest mi przykro, że straciłem półtora roku z życia małej.
- My ciebie też kochamy. Nawet nie wiesz jak bardzo. - szepnęłam.


*Alex*
- Widziałaś jak ta żmija się na Luke'a patrzyła?! - spytała mnie oburzona Emma.
- Widziałam. Ale Julie chyba wyczuła, że mama ma problem i zaczęła płakać. Widziałaś minę tej blond małpy jak zobaczyła małą? - zaśmiałam się. Spojrzałam na Julie którą akurat trzymałam.
- Piątka mała! - Emma pogłaskała małą po rączce.
- Ty! W drzwiach stoi Mercedes. Zobacz! - pokazała mi palcem. Faktycznie. Luke i Rose przytulali się, a ta na nich patrzyła takim wzrokiem jakby chciała zabić Benson.
- Trzeba coś zrobić!
- Mam plan. Daj małą! - Emma wzięła ode mnie małą. - Słońce, pomagamy mamie... powiedz ładnie tata. Zrób to dla cioci. - powiedziała do dziecka. Powodzenia, życzę Irwin.
- Tiata. - Spojrzałam zaskoczona na dziecko.
- BENSON! HEMMINGS! TA WASZA POWIEDZIAŁA TATA! - wydarła się i wbiegła do salonu.
Spojrzałam na Mercedes. 2:0 dla Benson. Uśmiechnęłam się do siebie. Wykończymy tą małpę. Nie będzie mi Clifford'a wykorzystywać!



_____________________________________________________________________________
Heeej! Przepraszam, że tak późno... W sobotę byłam w wesołym miasteczku w Chorzowie. A w niedziele w kościele koncert nowych organów był i od 10-18 siedziałam w kościele... MĘCZARNIA! Ale wmów babci, że chcesz do domu...


ROZDZIAŁ DEDYKOWANY WSZYSTKIM DZIEWCZYNĄ Z GRUPY ,,5 SECONDS OF SUMMER FAMILY POLAND'' NA FB!!
KOCHAM WAS WARIATKI ♥ I PAMIĘTAJCIE O PLANIE! xD
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=705109942898865&set=gm.951004921580163&type=1&theater



6 KOMKÓW-NEXT. nie liczę anonimów.

2 komentarze:

  1. Świetne!Uwielbiam i czekam na nexta. (:
    Zapraszam do siebie na nowy rozdział <3
    Też miałam jechać do tego wesołego miasteczka,ale się rozchorowałam :(

    OdpowiedzUsuń